wtorek, 4 września 2018

Delaware – podatkowy raj? Na dobry początek


Witajcie wszyscy moi mam nadzieję realni czytelnicy.

Jak napisałem wcześniej, mocno interesuje mnie tematyka podatków i tego, w jaki sposób podejmowane są próby, aby je omijać. Niestety interesuje mnie tylko teoretycznie, ale myślę, że to niegroźne hobby.

Od wielu lat marzę o emigracji, i to gdzieś możliwie daleko i możliwie nie-polsko. Jednym z wymarzonych krajów, gdzie chciałbym żyć, są oczywiście Stany Zjednoczone. Pociąga mnie przede wszystkim podejście ludzi do siebie nawzajem, ale i stosunek wartości pieniądza co cen, wszystkiego, od jedzenia przez ubrania po nieruchomości.

Póki co jedynie mogę zgłębić te tematy teoretycznie.



Stany Zjednoczone, a szczególnie ich jeden stan, Delaware, uważa się za raj podatkowy. I rzeczywiście nim jest.

W Delaware możesz łatwo założyć spółkę, za niewielkie pieniądze i od ręki. Spółka ta ma charakter spółki osobowej, czyli nie ma osobowości prawnej.

  •  Spółka ta nie ma udziałów, tylko „unity”, odpowiedniki wkładów w spółce osobowej. Dzięki temu możesz dokonać do niej wkładu o dowolnej wartości, łącznie z nieruchomością, i nie jest to obarczone podatkiem.
  • Struktura spółki obejmuje members, czyli właścicieli owych „unitów”, i Managera, którym może, ale nie musi być inna spółka Delaware. Poza tym konieczny jest provider, który za 50$ rocznie dostarczy spółce adresu rejestrowego.
  • Wszelkie decyzje w spółce mogą być podejmowane przez albo wspólników, albo managera, albo łącznie. Wszystko reguluje umowa spółki, którą sami sobie piszą, a która może nawet… nie istnieć.

Co ciekawe, po założeniu spółkę można łatwo przekształcić w tzw. C-corpa, co oznacza, że staje się ona spółką handlową. Dzięki temu można skorzystać z udogodnień sprawu Delaware i… nie płacić podatków od przychodu wypracowanego poza USA. Prawdziwy raj, czyż nie????

Trzeba jednak mieć na względzie, że od roku 2016 obowiązuje w Polsce klauzula obejścia prawa podatkowego, i od tego czasu wyprowadzanie aktywów za granice w celu zaoszczędzenia na podatkach jest ścigane i karane, ale o tym w kolejnych wpisach.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz